Tempo rozprzestrzeniania nowej mutacji wirusa straszy rynki. Obawy o ponownie rosnącą falę zachorowań wystraszyło rynki akcyjne. Tak jak przez długi czas mieliśmy napływ niemal samych pozytywnych informacji, dzięki którym akcje na GPW rosły, tak teraz z wielu stron mamy negatywne doniesienia.
Trudno powiedzieć, co waży najbardziej na sentymencie – duże oferty publiczne, mocny dolar, wzbierająca fala pandemii (w tym nowy wariant B.1.1.529), lockdowny, sytuacja na granicy polsko-białoruskiej czy wreszcie zbieranie się wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą. Największy ruch na WIG20 zaczął się po wprowadzeniu lockdownu w Austrii, mówi się też o obostrzeniach w Niemczech i Czechach. To obniża nastroje inwestorów i wpływa przede wszystkim na notowania sektora bankowego. To ryzyko wróciło trochę niespodziewanie, bo zakładaliśmy, że dzięki szczepieniom restrykcje przejdą do historii. Fundusze miały dużą alokację w akcjach, dlatego pogorszenie nastrojów skłoniło je do sprzedawania tego, co najmocniej rosło i jest płynne, a więc banków, a także spółek paliwowych. W przypadku banków decydująca będzie ścieżka stóp procentowych – posiedzenia w grudniu i styczniu powinny nam wiele w tej kwestii wyjaśnić. Zbliżanie się do poziomu 2,5-3 proc. przez stopę referencyjną powinno spowodować że banki powinny zachowywać się lepiej od rynku. Na razie wiele wskazuje na to, że inflacja szczyt zanotuje na przełomie I i II kwartału 2022 r. Inflacja jest raczej neutralna dla sektora gier, licznie reprezentowanego na GPW. Wynikom spółek tego sektora sprzyja słaby złoty (zwłaszcza względem dolara). WIG.Games jest w tym roku najgorszym sektorowym indeksem, a często bywa tak, że w kolejnym następuje odwrócenie nastrojów. W 2022 r. co prawda nie zanosi się na żadne istotne premiery rodzimych dużych spółek – większość zaplanowano na 2023 r. – ale przykład CD Projektu pokazał, że inwestorzy już wcześniej grali pod debiut „Cyberpunka”. W ostatnich dniach sentyment do branży poprawiły wyniki Ten Square Games, spółki mocno przecenionej po fiasku procesu poszukiwania inwestora i obniżeniu celów finansowych. Nastawienie rynku się zmienia, pytanie, czy fundusze pójdą za ciosem i skierują tam kapitał. Do branż z potencjałem zaliczam sektor dóbr konsumenckich. Wydaje się, że zyskają one dzięki Polskiemu Ładowi, bo łatwiej będzie im przekładać wzrost kosztów płacy czy dostaw na ceny konsumenta. Ze względu na wysokie ceny energii, pracy i koszty surowców na bocznym torze znajdą się natomiast spółki przemysłowe. Nie ma jednak wątpliwości, że to akcje będą stanowić dobry wybór dla poszukujących zysków w sytuacji, w której inflacja „zjada” wartość oszczędności, a cykl na rynku nieruchomości powoli się kończy.
Andrzej Bieniek, CFA Dyrektor inwestycyjny |
Obecne zamieszanie rynkowe związane z wykryciem nowego wariantu koronawirusa oraz zaostrzeniem się sytuacji epidemiologicznej w Europie powinno się w naszej ocenie przełożyć na pozytywny performance spółek z sektora ochrony zdrowia związanych z produkcją i dystrybucją szczepionek oraz leków przeciwko Covid 19. Zwiększone prawdopodobieństwo przedłużania się pandemii oraz ewentualnego opracowania nowych preparatów nacelowanych na nowy wariant oznacza dla tych spółek dodatkowe przychody i zyski oraz prawdopodobnie nowe środki z budżetów państw na walkę z epidemią. W naszej ofercie znajdują się rozwiązania inwestycyjne, które wydają się pozytywnie wyeksponowane na taki scenariusz, inwestujące w sektorze medycyny i nowych technologii i które powinny być beneficjentami obecnej sytuacji.
Krzysztof Socha, CFA Dyrektor inwestycyjny |